Szlachetna Paczka 2016
Drogi Współdarczyńco,
Cieszymy się, że razem z nami zmieniasz świat na lepsze!
Miłość wyrażana jest poprzez wrażliwość na drugiego człowieka. Darczyńcy SZLACHETNEJ PACZKI dodatkowo okazują ją w prezencie, który trafia prosto w serca rodziny. Sami wiemy, jak się czujemy, gdy ktoś pomaga spełnić nasze marzenia, zwłaszcza kiedy wydają się nierealne.
Cieszymy się, że jesteś częścią tej radości, którą przeżywała obdarowana rodzina podczas dostarczenia Paczki.
Poniżej znajdziesz kilka słów, które chciał przekazać od siebie wolontariusz opiekujący się rodziną oznaczoną kodem MAZ II-2075-524702.
Słowa te kierowane były do osoby, która wybrała rodzinę w systemie i zaprosiła Cię do współtworzenia pomocy. Proszę jednak pamiętać, że wyrazy wdzięczności kierowane są dla wszystkich zaangażowanych w przygotowanie paczki.
Relacja ze spotkania z rodziną przy wręczeniu paczki.
Paczkę zawieźliśmy w sobotę ok 16. Przyjechaliśmy do rodziny w składzie 4 wolontariuszy (w tym wolontariusz przebrany za Świętego Mikołaja). Paczki wnosiliśmy wszyscy, Wolontariusze oraz rodzina - zarówno pani Ania i pan Paweł, jak i dzieciaki - Paulina, Adam, Marta i Tomek. Każdy chciał pomóc! I pomagał jak tylko mógł! Kiedy już wszystkie paczki były w mieszkaniu, dzieci usiadły grzecznie na kanapie i patrzyły na pięknie opakowane kartony. Były tak onieśmielone tym, co stało przed nimi tak bardzo, że nie były w stanie zająć się rozpakowywaniem przez dłuższy czas. Dorośli również przez chwilę nie mogli odnaleźć się w tej sytuacji. Pan Paweł siedział z wnukami i patrzył na paczki, nie wiedząc co ma teraz zrobić, a pani Ania chodziła między kartonami, jakby nie mogła się zdecydować, którą ma otworzyć. Nasz Święty Mikołaj zachęcał do otwierania paczek i rozpoczął jako pierwszy otwierać pudełko. Kiedy pani Ania zaczęła rozpakowywać pierwsza pudełko, a później najmłodsza Marta dołączyła się by pomagać Świętemu Mikołajowi otwierać prezenty, reszta dzieci po chwili się ośmieliła. Wszyscy otwierali paczki i pokazywali sobie co w nich jest z uśmiechami na ustach. Największą radość wzbudzały łóżka piętrowe oraz upominki, ale dzieci cieszyły się równie mocno z pozostałych paczek. Najmłodsza Marta nie mogła oprzeć się, by nie zacząć niemal od razu układać puzzli, które dostała, trzymając przy tym swoją lalkę z Krainy Lodu.
Co chce powiedzieć od siebie rodzina:
Bardzo dziękujemy za pomoc i zaangażowanie, za te wspaniałe prezenty i za wszystko. Jesteśmy wzruszeni i ogromnie wdzięczni za wszystko.
